No dopiero dzisiaj wreszcie udało mi się kupić Ogień Olimpu (podczas weekendu byłem poza Śląskiem). Jak szedłem do pracy to zajrzałem na Jainty i zanabyłem od razu cztery puszki. Smak bardzo fajny - nie mam zastrzeżeń. Design ekstra, tylko folia trochę pomarszczona, ale co tam - mogło być gorzej. Ale do rzeczy - idąc ulicą piłem nasz napój i cztery razy zostałem zaczepiony przez obce mi osoby z pytaniem gdzie go kupiłem

. Jak widać jest zainteresowanie i to spore.
Trzy napoje wypiłem sam, czwarty dałem szefowi w pracy (facet jest z .... Sosnowca

- kibic Zagłębia Sosnowiec). Wypił od razu - też mu smakowało. Pojechał do sklepu i kupił kilka kolejnych puszek. Stwierdził, że jest zdecydowanie smaczniejszy niż ich napój Moc Zagłębia (ze względu na 'specyficzny' posmak zwany przez 'miejscowych' nieco z przekąsem 'Mocz Zagłębia'). Tak więc tylko u nas w sklepie 'pękło' dzisiaj w sumie 10 puszek

. Nie jest źle.