Umówiłem się na grilla z 50 z LPH. Spotykamy się w umowionym miejscu,zaczyna się walka. Ja przeciwko calej ekipie.Po paru minutach Lech dostaje konkretny . po czym zaczyna ..Gdy uciekaja krzycze do nich - Szacunek,ze podjeliscie walke.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników