Remis na wagę złota
Punkt może cieszyć, bo każdy zdobyty w tej rundzie (po zimowych działaniach ekip z Dworcowej) jest wielkim sukcesem.
Miałem wątpliwą przyjemność oglądania tego meczu, wcześniej wiedziałem, że jest źle ale nie sądziłem, że aż tak...
Basta - chłopak prawie 22 lata gra ciągle w kadrze U 21 a w klubie trybuny lub w najlepszym wypadku ława. Do Gdańska nie pojechał w ogóle, kiedy ma wobec tego grać jak nie podczas kontuzji Hricko? Tymiński kolejny, który mógłby tam zagrać, ale jak twierdzi Szatałow "ma braki taktyczne" Hahaha jakie braki można mieć w tej śmiesznej lidze to nie mam pojęcia. Etatowo na prawej obronie wychodzi Nowak i w pierwszej akcji robi karnego. Standard, przyzwyczaiłem się już do tego, że w drużynie Szatałowa nie ma żadnej konkurencji i rotacji w składzie. Jak raz wskoczysz do meczowej jedenastki, to już z niej nie wypadniesz.
Co najgorsze od Nowaka to się wczoraj całe zło dopiero zaczęło, inni zagrali na takim samym poziomie...Jeśli ktoś myśli, że "wszystko przez Nowaka" to wielkie gratulacje wiedzy na temat piłki nożnej

Grały ze sobą 6 i 7 drużyna w tabeli, a poziom był naprawdę żenujący. Totalny antyfutbol, zwłaszcza w naszym wykonaniu.
Kotrys - Klepczyński - Killar - Nowak
To jest jakiś cud, a raczej lechijna nieudolność, że obrona grająca w tym składzie nie straciła wczoraj bramki. To co wyprawiają stoperzy nie mieści się w głowie. Miękka gra, bez zadziorności, wybicia piłki pod nogi rywali, sami tworzą sobie zagrożenie...
To był chyba jeden z najgorszych meczów od czasu powrotu do Ekstraklasy. Kapsa mógł sobie wziąć krzesełke i 90 minut na nim siedzieć. My nawet nie podjęliśmy próby zaatakowania bramki Lechii, nie postraszyliśmy kontrami, dosłownie nic. Jedyna sensowna akcja to wyjście z kontrą Tomasika. Nic poza tym. Jedyny pozytyw jest taki, że jakoś tam potrafią jeszcze grać piłką, wymienić parę podań, a nie słynne bij do przodu i niech inni lecą.
Parę słów jeszcze o Bykowskim. To jest mistrzostwo świata żeby ustawiać go jako jedynego napastnika. Chłopak co chwilę schodzi do boku szuka gry, coś próbuje zdziałać. Jak ktoś uważnie oglądał mecz, to widział, że momentami w polu karnym nie ma żadnego naszego napastnika i nie ma komu zagrać. Ale pan Szatałow tego na pewno nie dostrzegł.
Grand napisał(a):nie dosc ze nic nie gra,zawala mecz za meczem to do tego jako jedyny sklada skarge do pzpn o zalegle pieniadze w chwili jak klub wysyla papiery i licencje?
Nowak to najemnik wypożyczony do końca sezonu, potem pójdzie do innego klubu więc czego Ty od niego chcesz oczekiwać?. Dlatego jakoś nie specjalnie dziwi mnie to, że składa sobie jakieś pisma do PZPN. Dziwi mnie natomiast to, że 3 osobowy Zarząd z Dworcowej ma kilkumiesięczne zaległości płacowe wobec piłkarzy. To wg mnie jest rzeczywistym problemem a nie pisma Nowaka, które właśnie są efektem działań tych ludzi.
Podsumowując jeszcze mecz z Lechią: zgodnie z przewidywaniami ta runda jest fatalna, ale najgorsze dopiero nadejdzie. To już zmierza ku agonii...Na własne życzenie. Dworcowa może być z siebie dumna.