Nie wiem czego co niektórzy się dzisiaj spodziewali??? że co,że roz... ich na lajcie

Proponuję się przenieść trochę wstecz ,tak na szybko np: od meczu z Legią, graliśmy dno,jedna kontra i 3p zostały. Dalej Piast - brak słów. Wisła - to samo. Arka - mega fart. Lechia - żenada oraz mega fart że tak się skończyło a nie inaczej. Głównie po ostatnich dwóch meczach nie miałem złudzeń że będzie to jakaś dobra gra oraz nadal tak potrzebne nam punkty.
Prawda jest taka że poza Bazikiem, nie mamy środka pola,gracza takiego jakim był muchomor.Kuranty to takie wzmocnienie jak pal wbity w środek murawy, podający piłki do obrońców,zresztą tu wychodzi kolejna gwiazda zespołu jaką jest Sawala który gra trzy metry przed środkowymi obrońcami i unika wejść ofensywnych.W skrócie widać go tylko przy stałych fragmentach i tyle.
Może się narażę ale jedziemy po Nowaku ale ja bym zwrócił większą uwagę na Sawalę oraz Kurantego którzy są bardziej bezproduktywni,chociaż ten pierwszy czasem coś strzela ale to nie jest usprawiedliwienie.
Zdaje mi się że Nowak wszedł dziś tylko dlatego że Podstaw się dziś kompromitował (nie trafić z piątego metra w piłkę mając przed sobą tylko Merdę) lub żeby wzmocnić linię pomocy która praktycznie nie istniała albo nie było na ławce innego napastnika czego pewny nie jestem.Najgorsze jest to że nie potrafimy wygrać u siebie z przeciwnikiem który delikatnie mówiąc nie błyszczy, a nasze skurokopy myślą że te 30p spokojnie starczy i mogą sobie spacerki po murawie robić. Można mieć tylko nadzieję że punkt zdobyty w Gdańsku nie będzie naszym ostatnim w tym sezonie bo po tym co dziś było widać to trzeba się martwić nawet kolejnymi meczami u siebie z Zagłębiem L oraz z Polonię W-wa bo te zespoły przyjadą tutaj po punkty.
ps: szczególne pozdrowienia kolejny raz dla panów z Dworcowej,kawka ,koniaczek i fajrant, przelewik na konto i jakoś tam będzie. AAA i jeszcze podpiszcie nowy,najlepiej od razu z 5-cio letni kontrakt z tym panem który ma klapy na oczach jak koń i obudzimy się wszyscy w 1 lidze bo do tego K%^..&A DĄŻYCIE
